Dzisiaj
odwiedziłem mojego przyjaciela Marcina. Zaproponował mi poczytanie
lektury. Zgodziłem się. Gdy zaczęliśmy czytać, to nagle zrobiło
nam się zimno. Po chwili dopiero zobaczyliśmy, że jesteśmy na
Grenlandii. Było tam tak biało i nic nie widzieliśmy.
Postanowiliśmy, że poszukamy czegoś gdzie moglibyśmy się
schronić. Szliśmy i szliśmy, gdy nagle napotkaliśmy parę domków
igloo. Zapukaliśmy do jednego z nich. Otworzył nam chłopiec, który
nazywał się Anaruk. Poznaliśmy się. Anaruk wpadł na świetny
pomysł, że wyruszymy na polowanie na foki. Od razu się
zgodziliśmy. Poszliśmy nad ocean. Po paru godzinach zauważyliśmy
wielką, tłustą fokę na krze lodu. Anaruk dał nam harpun i
powiedział: rzućcie i zabijcie tą fokę. Bardzo się baliśmy, ale
jakoś nam się udało, trafiliśmy. Potem przynieśliśmy zabitą
fokę do igloo. Mama Anaruka zrobiła ubrania za skóry foki. W
nagrodę, że upolowaliśmy taką wielką fokę mama chłopca
poczęstowała nas obiadem. Dowiedzieliśmy się, że Eskimosi jedzą
surowe mięso. Podziękowaliśmy
za pyszny obiad i po chwili znowu byliśmy już u Marcina w
domu. Wszystko opowiedzieliśmy rodzicom, ale oni i tak nie chcieli
nam uwierzyć.
Jeśli chcecie poznać moje nowe przygody zapraszam do czytania tego bloga. Uczniowie klasy 3a pomogą mi je stworzyć i opublikować. Życzę miłej lektury.
środa, 12 lutego 2014
środa, 5 lutego 2014
W zamku
Dziś po szkole zdarzyło się coś niesamowitego razem z Nikolom pojawiliśmy się przy wielkim zamku.Gdy weszliśmy do środka ktoś zaczoł do nas mówić wystraszyliśmy się bonie wiedzieliśmy o co chodzi i wtedy okazało sie że to mały ludzik zamieszkujący ten zamek od wieków chciał nas przywitać , pożegnaliśmy się z nim i wróciliśmy do domu .to była świetna przygoda
poniedziałek, 3 lutego 2014
Na koncercie
Gdy oglądaliśmy film pt. Violetta 2 telewizor wciągnął mnie i Anitę do krainy gdzie mieszkała Violetta i jej przyjaciele. Wszyscy zaprzyjaźniliśmy się oprócz Ludmiły, która się rządzi i ukrywa jakąś tajemnicę z Diego. Kiedy Violetta i przyjaciele dowiedzieli że jest koncert ,od razu się mocno ucieszyli, ja też z Anitą ucieszyliśmy się i było wesoło. Przygotowaliśmy się do koncertu i byłem w miłym humorze, a Violetta czekała na swoje nowe buty oraz sukienkę. Dzisiaj o godz. 20.00 rozpoczynał się wielki koncert a Leona nie było, był z Klarą w stacji benzynowej. Violetta zadzwoniła do Klary żeby przekazała Leonowi by przyjechał na koncert i zaśpiewał piosenkę z chłopakami. Leon jeszcze nie przyjechał, Violetta udawała że jest jej nie dobrze, a Leon się spóźnił na koncert ,wtedy Violetta poczuła się lepiej. najpierw śpiewali wszyscy, potem Ludmiła z asystentką i później Leon z chłopakami. O godz 21.00 śpiewała Violetta z koleżankami, kiedy wszyscy skoźczyli koncert Violecie zaczeło boleć gardło i nie mogła śpiewać. Kamila podeszła i zapytała co się stało a Violetta powiedziała że nie może mówić. Wtedy zaklęcie spowodowało że nie jesteśmy z Anitą w krainie tylko w domu. I tak się skończyła niesamowita przygoda z Anitą.
Anita F.
Subskrybuj:
Posty (Atom)