poniedziałek, 9 września 2013

Duch

Moja ciocia Ala kupiła dom. Ten dom był nawiedzony przez  ducha. Poszedłem w odwiedziny do cioci z misiem Milkiem. Działy się tam dziwne rzeczy. Po przyjściu nie mogliśmy otworzyć drzwi, tak jakby ktoś nie chciał nas wpuść do domu. Później, jak ciocia chciała zrobić herbatkę, to pękł dzbanek, który stał na środku stołu. Wtedy ciocia Ala powiedziała, że w domu jest duch . On nie jest zły tylko nie lubi gości. Jak go poznaliśmy, to też nas polubił. Wieczorem pokazał nam kilka sztuczek, gasił i zapalał światło, otwierał i zamykał drzwi. Ja i Milek bardzo się cieszyliśmy, że poznaliśmy dobrego ducha.
Kacper Ch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz