środa, 2 października 2013

Przygoda na Marsie

Dzisiaj, gdy wychodziłem z Wiktorem ze szkoły zauważyliśmy, że dzieje się coś dziwnego na szkolnym podwórku. Okazało się, że przyleciało do nas UFO. Podeszliśmy bliżej, drzwi same się otworzyły i wyszły jakieś dwie nieznane postacie. Przedstawiły się nam, nazywały się Galakta i Marmar, zaprosiły nas do środka. Było mnóstwo kolorowych przycisków, które wydawały głośne dźwięki. Po chwili zapytali się nas czy polecimy z nimi na ich planetę, odpowiedzieliśmy, że z wielką przyjemnością wyruszymy z nimi. Gdy już byliśmy na Marsie, poznaliśmy ich przyjaciół i rodziców Marmara i Galakty. Oprowadzili nas po Marsie. Najbardziej podobał się nam plac zabaw, był bardzo kolorowy a urządzenia do zabawy super. Długo się bawiliśmy, zjeżdżaliśmy, huśtaliśmy i wspinaliśmy po różnych drabinkach. Było bardzo ciekawie. Wiktorowi bardzo podobała się ta planeta, powiedział, że chętnie by tu zamieszkał, albo jeszcze raz ją odwiedził. Gdy już odlatywaliśmy, mama Marmara dała na pamiątkę zdjęcia, które robiła, gdy bawiliśmy się i zwiedzaliśmy. Pożegnaliśmy się i wyruszyliśmy na Ziemię. Wylądowaliśmy na podwórku Wiktora, jego rodzice i młodszy brat Szymon bardzo się zdziwili, czym wraca ze szkoły ich syn.
Wiktor P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz